Glissando #B ekologia dźwiękowa. 28.07 PREMIERA finałowej części numeru!

Robert Losiak, Sławomir Wieczorek / 27 lip 2021

WSTĘP

 

Od wystąpienia R. Murraya Schafera z jego programem naprawy dźwiękowej świata minęło dobre pół wieku; wyrosły w tym czasie dwa pokolenia ludzi, którzy żyją dziś nie tylko w innym środowisku akustycznym, ale także – a może przede wszystkim – w odmiennej rzeczywistości kulturowej. Jedną z istotnych zmian świadomości społecznej jest dostrzeżenie globalności problemów ekologicznych. Idea życia proekologicznego przestała być modą intelektualistów czy kontestatorów, a staje się koniecznością dnia codziennego. Czy jednak zmiany te dotyczą także ekologii dźwiękowej? Warto dziś zadać pytanie, które konfrontuje globalne problemy ochrony środowiska z ekologicznym myśleniem o dźwięku. Ekologia dźwiękowa nigdy nie była na sztandarach masowych ruchów ekologicznych, skupionych wokół takich fundamentalnych zagrożeń, jakie niesie zatrucie powietrza i gleby, zanieczyszczenie wód, ocieplenie klimatyczne. Spytajmy więc prowokacyjnie: czy idea ekologii dźwiękowej może mieć dziś – w czasach tak dramatycznej walki o przetrwanie planety – rację bytu? Czy jest nam jeszcze potrzebna? A jeśli tak, to jak zmieniają się jej perspektywy, czy i w jaki sposób wpisuje się we współczesne konteksty nauki, sztuki, w działania polityczne i społeczne? I wreszcie: czym mogłaby być  w przyszłości? 

Planując ten numer, staraliśmy się stawiać naszym Autorkom i Autorom pytania nieoczywiste, wychodzące poza Schaferowski paradygmat ekologii skupionej na ratowaniu uszu ludzkich od nadmiaru industrialnych dźwięków. Uznaliśmy, że istotne mogą tu być pytania o relację między ideą ekologii dźwiękowej a rzeczywistością polityczną i społeczną, pytania o proekologiczne zarządzanie i kształtowanie przestrzeni miejskich, o nowoczesne technologie, o miejsce ekologii dźwiękowej w świecie sztuki. Tym, co jednak wydało się szczególnie istotne, wręcz wywrotowe, jest pytanie o perspektywę pozaludzką w kontekście sound ecology. Jeśli bowiem rozumieć ekologię jako dziedzinę traktującą o współdziałaniu międzygatunkowym, to należało wreszcie uwzględnić tę perspektywę słuchania i obecności w środowisku dźwiękowym, która wykracza poza uszy człowieka.

Wśród roślin i zwierząt, wczoraj i dziś, w wodzie i pod wodą, we współczesnym mieście oraz homo faber wyznaczają perspektywy, z których Autorki i Autorzy problematyzują zagadnienia ekologii dźwiękowej wrażliwej na aktualne wyzwania i zagrożenia. Na uwagę zasługują różnorodne konwencje formalne i narracje autorskie przyjęte w prezentowanym numerze: udźwiękowione dialogi Pauliny Stechnij z Michałem Semberem, zgrywny reportaż Jacka Szczepanka, tekst Janusza Piechowicza, gawęda Michała Zygmunta, splot elementów dźwiękowych, wizualnych, tekstowych i wywiadu w pracach Jacka Smolickiego oraz Marty Koniecznej, autoetnografia u Alicji Czyczel czy opowieść autobiograficzna jako punkt wyjścia dla Renaty Tańczuk. W audio papers usłyszymy również nagrania z najróżniejszych miejsc – pola irygacyjnego, zakładu produkcji materaców, przestrzeni nadrzecznych, podwodnych, wielkomiejskich i leśnych. 

Znane zjawiska audialne uzyskały w omawianym numerze daleką od jednoznaczności charakterystykę. Cisza w mieście jest poszukiwana i starannie projektowana (jak dowodzi audioreferat Ewy Cisek o parkach edukacji ekologicznej), ponieważ koi, ale dla biura musi zostać zakupiona jako sprzyjająca efektywności pracy (co pokazał Jacek Szczepanek). Wizja cichego lata pozbawionego dźwięków pszczół z kolei przeraża i zasmuca. O zaskakująco wielowymiarowej relacji z hałasem doświadczanym przez pracowniczki na hali produkcyjnej opowiada audycja Marty Koniecznej. Natomiast współczesne techniki reprodukcji dźwięku stają się istotnym sprzymierzeńcem w działaniach ekologicznych, jak w przypadku przedstawionych przez Jacka Smolickiego akustycznych urządzeniach ochrony zwierząt stosowanych przy liniach kolejowych czy ogromnych bazach nagrań z automatycznych nagrywarek dźwiękowych, o których wykorzystaniu w ekoakustyce (i sztuce dźwięku) mówi Dorota Błaszczak.

Wbrew rozpowszechnionemu katastrofizmowi i narracjom postapokaliptycznym, to krytyczność, wrażliwość i troska wyznaczają dominujące podejście wobec ekologii i przyrody w prezentowanych audio papers. Patryk Lichota przedstawia krytyczne ujęcie samej ekologii dźwiękowej zarówno w odniesieniu do pionierskich i klasycznych już koncepcji R. Murraya Schafera, jak i do współczesnych praktyk dźwiękowych, które ekologiczne są tylko z nazwy i autorskich, pełnych samozadowolenia deklaracji. Potrzebę troski w komunikacji z roślinami porusza Justyna Stasiowska. Tezę o kryzysie ekologicznym jako kryzysie wyobraźni przypomina Renata Tańczuk, zachęcając do podjęcia (ale i zapytania o skuteczność) dźwiękowych ćwiczeń z wyobraźni. Skąd ją czerpać? Na przykład z praktyki zestrajania się ze środowiskiem podczas ucieleśnionych spacerów dźwiękowych, której uczy w swoim podcaście Alicja Czyczel, lub z inspiracji niezwykłą postacią Simony Kossak przywołaną przez Jacka Smolickiego, a także z odszukiwania miejsc sprzyjających praktykom pogłębionego słuchania. W otoczeniu bliskim, jak u Katarzyny Roj i Daniela Brożka na polach irygacyjnych Wrocławia czy u Tomasza Misiaka w zakamarkach dużego miasta, oraz dalekim niczym u Anny Jurkiewicz, która odnalazła je w podziemnej jaskini. 

Robert Losiak
Sławomir Wieczorek 

Instytut Muzykologii Uniwersytetu Wrocławskiego,
Pracownia Badań Pejzażu Dźwiękowego 


SPIS TREŚCI

 

Wstęp | Robert Losiak, Sławomir Wieczorek

 

W świecie roślin i zwierząt

Pejzaż dźwiękowy jako granica. O akustycznych barierach, teatrze dla zwierząt i Simonie Kossak | Jacek Smolicki

Ciche lato | Renata Tańczuk

ŚwitKatarzyna Roj, Daniel Brożek

Jak rozmawiać z roślinami? | Justyna Stasiowska

Psy i ludzie – historie dźwiękowe | Robert Losiak

 

Wczoraj i dziś

Czy ekologia dźwiękowa jest ekologiczna? R. Murray Schafer kontra John Cage i greenwashingowe strategie dźwiękowe | Patryk Lichota

Ekoakustyka zza okna | Dorota Błaszczak

 

W wodzie i pod wodą

Woda w pełnej krasie. Pocztówka z podziemi Morawskiego Krasu | Anna Jurkiewicz

Hałas w głębinach morskich | Janusz Piechowicz

Sprzęganie z krajobrazem? | Alicja Czyczel

Między ciszą a hałasem w nagraniach terenowych | Michał Zygmunt

 

We współczesnym mieście

Miejskie parki edukacji ekologicznej | Ewa Cisek [premiera 28.07.2021]

Imaginacje poszukiwacza ciszy. Wędrówka, która mogłaby się wydarzyć | Tomasz Misiak [premiera 28.07.2021]

Poza wizualnością. Rozmowy o mieście i jego udźwiękowieniu | Michał Sember, Paulina Stechnij [premiera 28.07.2021]

 

Homo faber

Skay is the limit | Marta Konieczna [premiera 28.07.2021]

Kolbudka | Jacek Szczepanek [premiera 28.07.2021]


ABSTRAKTY

 

W świecie roślin i zwierząt

 

Pejzaż dźwiękowy jako granica. O akustycznych barierach, teatrze dla zwierząt i Simonie Kossak | Jacek Smolicki

Gdzie leżą granice między tym co ludzkie a światem zwierzęcym? Jaką rolę odgrywa w tym kontekście dźwięk i skomponowany pejzaż dźwiękowy? Czym jest pejzaż dźwiękowy jako forma stworzona z myślą o zwierzęciu jako odbiorcy? W tym eseju punktem wyjścia do próby zaadresowania powyższych pytań jest urządzenie o tajemniczo brzmiącej nazwie UOZ1, czyli Urządzenie Ochrony Zwierząt. Jest to system głośników rozmieszczanych wzdłuż torów kolejowych w celu generowania bariery dźwiękowej odstraszającej zwierzęta leśne. Chroniąc je przed kolizją z nadjeżdżającym pociągiem, ten graniczny pejzaż dźwiękowy jednocześnie zabezpiecza infrastrukturę i interes człowieka. Dźwięk staje się medium jednocześnie uwypuklającym granice między światem ludzkim i zwierzęcym, jak i je rozmywającym. Projekt jest również powodem do dyskusji na temat działalności zmarłej 14 lat temu profesor Simony Kossak. To jej badania i lata spędzone w Puszczy Białowieskiej, gdzie poświęciła się pracy nad zrozumieniem psychologii dzikich zwierząt, przyczyniły się do opracowania tzw. „atrapy bodźców kluczowych”, czyli sekwencji alarmująco-informacyjnych sygnałów dźwiękowych inspirowanych naturą i wykorzystanych w UOZ1. Ten wątek działalności prof. Kossak pozwala nam uznać jej pracę jako nie tylko pionierską w dziedzinie akustyki ekologicznej w tej części świata, ale również sugeruje konieczność przemyślenia koncepcji pejzażu dźwiękowego w kontekście rosnącej potrzeby kontestacji idei granicy między kulturą człowieka a naturą.

 

Ciche lato | Renata Tańczuk

Pejzaż dźwiękowy wypełniony dźwiękami pszczół uruchamia wyobraźnię i przywołuje obraz lata. Masowe ginięcie pszczół i innych owadów spowodowane między innymi działalnością człowieka zmienia radykalnie nasze doświadczenie tej pory roku. Czy tworzenie futurystycznych pejzaży dźwiękowych, których elementem będą dźwięki pszczół, może zmobilizować nas do działań proekologicznych? Jaka jest moc sprawcza ćwiczeń z dźwiękowej wyobraźni?

 

ŚwitKatarzyna Roj, Daniel Brożek

W ramach przygotowań do wystawy „Pole Regeneracji” dla Galerii Dizajn BWA Wrocław przez pół roku badaliśmy pejzaż dźwiękowy wrocławskich pól irygacyjnych – największej w Polsce pozostałości po przedwojennym systemie oczyszczalni ścieków, wyłączonym z działania w 2015 roku. Obecnie teren ten jest obiektem zainteresowania ekologów nie tylko ze względu na postępujący zanik wód gruntowych i możliwą degradację unikalnego ekosystemu. Rozległe ptasie lęgowiska oraz przylegające do nich drogi szybkiego ruchu tworzą unikalne miejsce do nasłuchu zasięgu smogu akustycznego.

 

Jak rozmawiać z roślinami? | Justyna Stasiowska

Audio paper koncentruje się na pojęciu komunikacji, która stała się fundamentem tworzenia połączeń pomiędzy roślinami, ludźmi a technologią sonifikacji od lat 60. XX wieku. Słowo „komunikacja” nie stanowiło w sonifikacji niewinnej metafory, ale sposób myślenia o przesyłaniu sygnałów i informacji. Przywołuję historię sonifikacji zjawisk naturalnych, aby zapytać, czym jest słuchanie jako metoda naukowa, sposób badań, narzędzie obrony. Zajmę się tym, czy narzędzia, czyli wbijanie igły, doczepienie mikrofonu kontaktowego, to rodzaj ingerencji w „ciało” danego organizmu podobne do stetoskopu, czy rodzaj niszczącej ingerencji. Równocześnie audio paper odwołuje się do naukowych źródeł myślenia o świadomości roślin, aby krytycznie odnieść się do form przejmowania badań oraz ich popularyzacji. Przywołuje również dzieła artystów, którzy w swojej relacji z roślinami nie narzucają im ludzkiego sposobu funkcjonowania i modelują swoje prace według pozaludzkiej czasowości.

 

Psy i ludzie – historie dźwiękowe | Robert Losiak

Jeśli nawet dzieje związku człowieka i psa wydają się dość dobrze rozpoznane, to niewiele w nich miejsca zajmowała dotąd historia dźwiękowa. A przecież łącząca nas więź jest w dużym stopniu  oparta na dźwiękach i  mogłaby stać się przedmiotem opowieści o tym, jak ze sobą rozmawiamy, jak reagujemy (wzajemnie) na swoje odgłosy, w jaki sposób opisujemy dźwiękowe relacje. Ciekawe jest też to, jak nasz dźwiękowy dialog z psami kształtuje się kulturowo, a także – jak zmienia się w czasie historycznym. To opowieść na całkiem poważną książkę. Wystarczy wydobyć choćby taki przykład – kilkakrotnie przytaczany przez Murraya Schafera – w jaki sposób  w różnych ludzkich językach określany jest odgłos psów

Systematyzując ów problem, nauka o pejzażu dźwiękowym zapewne w pierwszej kolejności zwróciłaby uwagę na kwestię komunikacji, jaka stoi u podstaw relacji dźwiękowej człowieka i psa. Ale nie tylko to jest tu ważne. Nawet jeśli nie rozumiemy zasad tej komunikacji, musimy zaakceptować fakt, że psy są dźwiękowo obecne w otoczeniu człowieka, współtworzą audiosferę naszych domów, sąsiedztw, osiedli;  audiosferę „miejską” i „wiejską”. Głosy psów są obecne w przestrzeni naszej kultury, stając się nośnikami czy emblematami różnych sytuacji  życia społecznego ludzi: od akcji ratowniczych i  wypraw eksploracyjnych, po polowania, a także więzienia i obozy zagłady… 

Na końcu pojawić się powinna jeszcze jedna kwestia, już znacznie  mniej oczywista: pytanie o to, jak dźwięki ludzkie (i chodzi nie tylko o nasze głosy) są obecne w świecie psim – a więc pytanie o pejzaż dźwiękowy z perspektywy psa. 

Przedstawiona audycja nie podejmuje jednak rozstrzygająco żadnego z powyższych poważnych  pytań. Przyjmuje perspektywę ludzi opowiadających swoje subiektywne historie dźwiękowe związane z ich psami. Z satysfakcją zauważyłem, że sposób, w jaki moi Rozmówcy opowiadali o swoich psach, jest nie tylko wyrazem zainteresowania dla doświadczeń dźwiękowych, ale przede wszystkim jest świadectwem więzi i troski o Ich zwierzęta.

 

Wczoraj i dziś

 

Czy ekologia dźwiękowa jest ekologiczna? R. Murray Schafer kontra John Cage i greenwashingowe strategie dźwiękowe | Patryk Lichota

Punktem wyjścia w moich rozważaniach jest porównanie ideowych postaw Raymonda Murraya Schafera, inicjatora ruchu ekologii akustycznej, i Johna Cage’a, kompozytora emancypującego ciszę w muzyce oraz słuchanie jako formę komponowania. Nawet jeśli w pierwszej chwili wydaje się nam, że koncepcje obu panów wiele łączy, to gdy sięgniemy głębiej do ich fundamentów metafizycznych, wyłania się z nich zupełnie odmienny ontologicznie obraz świata. Jakkolwiek wiele zawdzięczamy w zakresie ekologii dźwiękowej spuściźnie teoretycznej Schafera jako inicjatora całego ruchu myślenia o dźwięku w kategoriach ekologicznych, to jego teoria niepozbawiona jest niekonsekwencji i mankamentów. Uważam, że jego prace powinny zostać poddane krytycznej, zaktualizowanej do wyzwań współczesności analizie. W tej perspektywie chciałbym przyjrzeć się także aktualnym strategiom i narracjom związanym z ekologią dźwiękową, w tym praktykom greenwashingowym (tzw. ekościemie), oraz wskazać obszary, w których poprawa jakości akustycznej życia (ludzkiego i nieludzkiego) idzie w parze z rzeczywistą poprawą kondycji środowiska. Zadaję również pytanie, w jakim stopniu praktyki związane z poprawą otoczenia akustycznego usytuowane w gęsto powiązanych sieciach kapitału, technologii i polityki przekładają się na zmianę procesów degradacji Ziemi, a w jakim są już tylko audialnymi kronikami tych procesów? Przyglądam się także i wsłuchuję w krytyczne komentarze dotyczące ekologii dźwiękowej i opisuję ją w świetle prac ekokrytycznych, m.in. koncepcji ecology without nature Timothy’ego Mortona oraz prac z zakresu sound studies, m.in. Jonathana Sterne’a, Kyle Devine i Macka Hagooda.

 

Ekoakustyka zza okna | Dorota Błaszczak

Słowo „ekoakustyka” wyszukane po polsku podpowiada nazwy firm zajmujących się pomiarami i analizami dotyczącymi hałasu oraz jego uciążliwości. Jednak wyszukane po angielsku „ecoacoustics” ukazuje znaczenie ekoakustyki jako nowej, interdyscyplinarnej gałęzi nauki, która bada dźwięki i ich powiązania ze środowiskiem w przestrzeni i w czasie, rozszerzając tym samym akustykę i bioakustykę. Dźwięk jest tu zarówno przedmiotem badań, jak i narzędziem do badań.

Pojęcie ekoakustyki pojawiło się w 2014 roku, w Paryżu, na spotkaniu „Ecology and Acoustics”, a jej powstanie powiązane jest z rozwojem technologicznym w zakresie energooszczędności, przechowywania danych i ich analiz. Pojawiły się autonomiczne nagrywarki dźwiękowe umożliwiające ciągłe monitorowanie akustyczne, zapisywanie i zbieranie wielkiej liczby plików dźwiękowych. Można je wyrywkowo przesłuchać, ale przede wszystkim służą one jako dane do wyliczania różnych indeksów akustycznych charakteryzujących ekosystemy, a także jako dane dla algorytmów uczenia maszynowego, wspomagających rozpoznawanie gatunków zwierząt i ptaków. Takie wieloletnie ilościowe, a nie tylko jakościowe analizy prowadzone są dla różnych środowisk lądowych, wodnych oraz morskich, i obejmują badanie wszystkich składowych środowiska dźwiękowego: geofonii, biofonii, antropofonii i technofonii. Poprzez zobiektywizowanie badań ekoakustyka wspomaga ekologię dźwięku w dostarczaniu naukowych, rzetelnych informacji o środowisku, jego zmianach i zagrożeniach.

Moje spotkanie z ekoakustyką, której nazwy wtedy nie znałam, rozpoczęło się kilka lat temu od projektu powiązanego z archiwizowaniem wybranego środowiska i autonomicznym nagrywaniem otoczenia. Od półtora roku sama wykorzystuję ekoakustyczne nagrywarki, ale nie do badań naukowych, tylko do pracy z dźwiękiem i do nowego, wspomaganego komputerowo słuchania otaczającego mnie krajobrazu dźwiękowego, zza okna, z dachu czy balkonu. Na tej podstawie mogę opowiedzieć o procesie od nagrania do wyników analiz dźwięku i o różnych ważnych etapach: miejscu nagrań, programowaniu dobowego schematu nagrywania, zapisywaniu poziomu nagrania w postaci metadanych, niezbędnych do porównywania danych, o analizie i ustawianiu parametrów „słuchania” dźwięku przez analizujący go algorytm, o indeksach akustycznych i klasteryzacji, czyli grupowaniu podobnych odgłosów.

Dzięki ekoakustyce mogę tworzyć archiwum otaczających mnie krajobrazów dźwiękowych, których nie usłyszałabym nigdy w całości.  Teraz mam możliwość ponownego i różnego ich odsłuchania, chociażby w postaci dźwiękowych timelapse’ów. Jeden z nich wybrzmiewa na zakończenie tego artykułu dźwiękowego.

Ten dźwiękowy format artykułu, „nie w symbolu litery, ale w głosie żywym” dobrze wspomaga rozważania o wszelkiej obecności dźwięku.

 

W wodzie i pod wodą

 

Woda w pełnej krasie. Pocztówka z podziemi Morawskiego Krasu | Anna Jurkiewicz

Ucieczka do lasu nie wystarczy, żeby całkiem wyrwać się z zatłoczonej codziennej audiosfery. Proponuję ucieczkę pod ziemię, do jaskini Rudické Propadání w Morawskim Krasie. Nieobecność człowieka wybrzmiewa w tym miejscu donośnie dźwiękami kropel, które zwykle giną niezauważone na marginesie naszej percepcji. W miejscu nagrania woda ukształtowała pustą przestrzeń między skałami w taki sposób, że jej akustyka podkreśla każdy cichy odgłos i udźwięcznia każdą kroplę. Kuliste rozszerzenie meandrującego korytarza ma obłe sklepienie i wklęsłe ściany, które przy odbiciu skupiają fale dźwiękowe. Tak, kropla drąży skałę. To właśnie woda kształtuje krajobraz krasu, przenikając przez pory, spękania i szczeliny w skałach, i tworząc różnorodną architekturę podziemi.

 

Hałas w głębinach morskich | Janusz Piechowicz

Oceany są pełne różnego rodzaju dźwięków. Są to przede wszystkim dźwięki naturalne, czyli  geogeniczne i biogeniczne. W wodach oceanów rozchodzą się fale akustyczne wywołane różnymi procesami geologicznymi, związanymi z trzęsieniami ziemi, podwodnymi wybuchami wulkanów, tsunami, burzowymi wyładowaniami elektrycznymi, falowaniem wody itp. Do tego dochodzą głosy zwierząt takich jak wieloryby, delfiny, morsy i inne. Dźwięki te słychać w oceanach od wielu milionów lat. Ale w ostatnich kilkudziesięciu latach w wodach mórz i oceanów powstał prawdziwy chaos akustyczny, ponieważ do wszystkich wymienionych akustycznych zdarzeń naturalnych wkład wniósł swoją działalnością człowiek. Szacuje się, że hałas w wodach oceanów między rokiem 1950 a 1975 wzrósł o około dziesięć decybeli i o kolejne 10 dB do czasów obecnych. Obecność dźwiękowa człowieka na morzach i oceanach wynika przede wszystkim z aktywności wojskowej, komunikacyjnej, działalności wydobywczej oraz budowlanej. Hałas spowodowany przez człowieka może wpływać na zwierzęta morskie poprzez spowodowanie czasowej lub trwałej utraty słuchu, stres, zmuszanie zwierząt do opuszczenia preferowanego siedliska, zakłócanie aktywności związanych z karmieniem, rozmnażaniem i tarłem, a także zakłóceniem komunikacji. Przyszedł czas, żeby zastanowić się, jak bardzo człowiek szkodzi naturze swoją hałaśliwą aktywnością w morskich wodach i jak bardzo przyczynia się to do zgubnych następstw dla egzystencji mieszkańców głębin.

 

Sprzęganie z krajobrazem? | Alicja Czyczel

Materiały, które składają się na mówiony tekst, stanowią narracyjną opowieść o osobistym doświadczeniu kilku spacerów w marcu 2021 roku po dzikiej prawobrzeżnej stronie Wisły w Warszawie. Autoetnograficznej refleksji na temat przepływów energii i zmysłowych informacji pomiędzy ciałem, materią, otoczeniem przyrodniczym i poza-ludzką architekturą towarzyszy namysł nad pejzażami dźwiękowymi zapośredniczonymi przez technologię. Autorka proponuje odróżnienie praktyki somatycznej opartej na zestrajaniu się ze środowiskiem i angażującej całe ciało w ruchu od realizowania nagrań terenowych, które wymagają unieruchomienia i nastawienia się na “zbieranie” dźwięku. Mówiony tekst stanowi próbę poszukiwania równowagi między nagrywaniem dźwięku i ciałopisaniem, stawiającym w centrum swojego zainteresowania budowanie i obserwowanie relacji pomiędzy podmiotem i przedmiotem badania artystycznego.

 

Między ciszą a hałasem w nagraniach terenowych | Michał Zygmunt

Cisza czy hałas? Jak definiujemy te zjawiska w trakcie słuchania nagrań dźwiękowych? Czy hałas lecącego samolotu przeszkadza w odbiorze sonosfery koncertu przyrodniczego, czy staje się jego częścią? Audio paper przedstawia wątki zmienności dźwiękowego pejzażu przyrodniczego, hałasu komunikacyjnego, interpretacji i odczuć przy jego nasłuchiwaniu podejmowane z perspektywy dźwiękowca zajmującego się nagraniami i popularyzacją kultury słuchania.

 

We współczesnym mieście

 

Miejskie parki edukacji ekologicznej | Ewa Cisek

Wprowadzanie do miast Parków Edukacji Ekologicznej w formie terenów zielonych o charakterze dzikich ekosystemów stanowi twórczo rozwiniętą przez Nilsa Faarlunda norweską tradycję poszukiwania radości w identyfikacji z dziką przyrodą. Filozofia ta, określana jako friluftsliv, jest jednym z fundamentalnych elementów ekologii głębokiej – næssowskiej filozofii życia. Kreacja zielonych wysp ekoedukacyjnych w miejskiej strukturze wraz z towarzyszącą im ekoarchitekturą generuje strefy o nowej, odmiennej audiosferze, wpływając harmonizująco na lokalne środowisko dźwiękowe i ostatecznie – na pejzaż dźwiękowy miasta. Niejednokrotnie w strefach tych projektowane są również małe formy plastyczne z przeznaczeniem na cele ekoedukacyjne. Wśród nich znajdują się instalacje i rzeźby dźwiękowe, których zadaniem jest uwrażliwienie odbiorcy na bioróżnorodność i bogactwo wszelkiego życia.

 

Imaginacje poszukiwacza ciszy. Wędrówka, która mogłaby się wydarzyć | Tomasz Misiak

Audio paper ukazuje przemyślenia, dylematy i doświadczenia osoby poszukującej ciszy w dużym mieście. Główny bohater przemierza wyimaginowane przestrzenie (zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne). Podróż staje się punktem wyjścia do tworzenia nielinearnej narracji wyznaczonej przez słuchanie. Wątki poetyckie, fikcyjne, wyobrażeniowe zestawione zostały z fragmentami wypowiedzi naukowców i pisarzy, co miało umożliwić stworzenie formy otwartej, podkreślającej metaforyczność pojawiających się w nagraniu treści.

 

Poza wizualnością. Rozmowy o mieście i jego udźwiękowieniu | Michał Sember, Paulina Stechnij

Miejska audiosfera to niesamowita złożona konstrukcja, która nieustannie transformuje się pod wpływem mieszkańców miasta. Dzisiaj, w obliczu kryzysu klimatycznego, zadajemy sobie wiele pytań o samą ideę miasta, zastanawiamy się też nad jego udźwiękowieniem. Czy warto pracować nad udźwiękowieniem przestrzeni i jakie tak właściwie ma ona dla nas znaczenie? Szkicujemy kilka istotnych dla miasta zagadnień z zakresu urbanistyki. Opowiemy o jego budowie, o zrównoważonej urbanistyce, o ochronie tożsamości dźwiękowej, o hałaśliwości i informatywności miejskiego zgiełku, o skali, ergonomii dźwiękowej i rewitalizacji. Zastanowimy się też nad tym, jak będzie wyglądało miasto przyszłości.

 

Homo faber

 

Skay is the limit | Marta Konieczna

Choć industrialne odgłosy inspirują kompozytorów już od stu lat, w twórczości artystycznej nieczęsto pojawia się refleksja nad rzeczywistym odczuwaniem warunków akustycznych towarzyszących pracy w przemyśle. Audio paper Skay is the limit to próba uwzględnienia w tym dyskursie wrażliwości osób, dla których brzmienie maszyn i zakładów przemysłowych to po prostu element pracy, audiosfera, w której spędzają po osiem godzin dziennie. Czy również słyszą tam muzykę, czy tylko hałas? Czy istnieją dźwięki, które im się podobają, czy może nie ma to znaczenia? Jak warunki te wpływają na ich samopoczucie, jak sobie z nimi radzą i czy jest tam jeszcze miejsce na ekologię dźwiękową? Rozważania prowadzone będą na przykładzie konkretnej osoby pracującej w łódzkim zakładzie szyjącym materace. Bohaterka reportażu staje się jego współautorką za sprawą dokonanych przez nią nagrań terenowych w swoim miejscu pracy.

 

Kolbudka | Jacek Szczepanek

Dwaj panowie odwiedzają biura z zamiarem przetestowania budek akustycznych. Pełna drobnych zwrotów akcji opowieść o współczesnej pracy umysłowej.

 


REDAKTORZY PROWADZĄCY | Robert Losiak, Sławomir Wieczorek (Instytut Muzykologii Uniwersytetu Wrocławskiego, Pracownia Badań Pejzażu Dźwiękowego)

PROJEKT GRAFICZNY | Anna Wacławek

STRONA INTERNETOWA | Ernesta Malina | tausendsassa.io

REDAKCJA I KOREKTA | Małgorzata Heinrich

WSPARCIE REALIZATORSKIE, MONTAŻ AUDIO PAPERS EWY CISEK, RENATY TAŃCZUK, ROBERTA LOSIAKA | Ryszard Lubieniecki

KOORDYNACJA | Krzysztof Marciniak, Magdalena Pasternak


Numer dofinansowany ze środków Gminy Wrocław
oraz Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.