BEN BEKELE | Zemler/Piotrowicz/Wiśniewski | premiera albumu „Zawsze coś”
BEN BEKELE | Zemler/Piotrowicz/Wiśniewski | premiera albumu „Zawsze coś”
11 stycznia 2026/ Warszawa
BEN BEKELE – premiera albumu „Zawsze coś”
Hubert Zemler – perkusja
Kamil Piotrowicz – instrumenty klawiszowe
Igor Wiśniewski – gitara
Kamil Piotrowicz – instrumenty klawiszowe
Igor Wiśniewski – gitara
„BEN BEKELE nie istnieje. Przynajmniej ten, o którym ja myślę. To mieszanka wspomnień i fantazji z połowy lat ’80, kiedy to mój ojciec odwiedził Etiopię, przywożąc dwa małe bębny, kilka zdjęć i mnóstwo opowieści.
Jedną z nich była historia chłopca o imieniu Bekele, który nauczył go tradycyjnej piosenki. Ojciec przekazał nam tę piosenkę jak potrafił najlepiej – teraz mam pewne wątpliwości co do dokładności tego przekazu – wtedy jednak byłem zachwycony.
Wiele lat później, gdy przygotowywałem utwór na składankę „Portrety” w U Know Me Records, uświadomiłem sobie, że linia basu, którą stworzyłem, bardzo przypomina fragment właśnie tej piosenki. Widocznie melodia ta wryła się gdzieś głęboko w podświadomość i niespodziewanie wyłoniła właśnie wtedy z zaświatów.
W związku z tym postanowiłem uhonorować pamięć o moim zmarłym przed 30 laty tacie (na którego znajomi mówili właśnie Ben) nadając kompozycji tytuł: „The Life and Death of Ben Bekele”.
Utwór okazał się dla mnie bardzo szczęśliwy – jego sukces znacznie przerósł oczekiwania, a w mojej głowie zaczął tlić się pomysł pójścia dalej za Benem Bekele.
Tym razem nie chciałem pracować sam. Zaprosiłem do współpracy Kamila Piotrowicza i Igora Wiśniewskiego. Niesamowicie kreatywnych, wrażliwych artystów oraz wspaniałych kompanów na scenie i poza nią.
Muzyka na tym albumie tylko w niewielkim stopniu przypomina utwór „założycielski” .
Wiele lat później, gdy przygotowywałem utwór na składankę „Portrety” w U Know Me Records, uświadomiłem sobie, że linia basu, którą stworzyłem, bardzo przypomina fragment właśnie tej piosenki. Widocznie melodia ta wryła się gdzieś głęboko w podświadomość i niespodziewanie wyłoniła właśnie wtedy z zaświatów.
W związku z tym postanowiłem uhonorować pamięć o moim zmarłym przed 30 laty tacie (na którego znajomi mówili właśnie Ben) nadając kompozycji tytuł: „The Life and Death of Ben Bekele”.
Utwór okazał się dla mnie bardzo szczęśliwy – jego sukces znacznie przerósł oczekiwania, a w mojej głowie zaczął tlić się pomysł pójścia dalej za Benem Bekele.
Tym razem nie chciałem pracować sam. Zaprosiłem do współpracy Kamila Piotrowicza i Igora Wiśniewskiego. Niesamowicie kreatywnych, wrażliwych artystów oraz wspaniałych kompanów na scenie i poza nią.
Muzyka na tym albumie tylko w niewielkim stopniu przypomina utwór „założycielski” .
Ma jednak z nim kilka wspólnych cech, ze skupieniem się na rytmie jako czynniku formotwórczym, na czele.
Jest też organiczna, emocjonalna, momentami transowa i ilustracyjna.
Jest też organiczna, emocjonalna, momentami transowa i ilustracyjna.
Mam szczerą nadzieję, że słuchając tej płyty, oderwiecie się na te kilkadziesiąt minut od otaczającej nas, niezbyt czasem przyjemnej, codzienności.”
Hubert Zemler
Hubert Zemler
„To płyta, która walczy pomiędzy nerwową pulsacją a potrzebą szukania ukojenia, pomiędzy frywolnością, a napięciem. To muzyka, która żyje jak wielogłowy organizm – czasem rytmiczny, czasem mglisty, czasem mechaniczny, a czasem zupełnie rozpuszczony. Jeden zespół, jedna sesja, wiele światów.”
Jakub Knera (fragment „liner notes”)
BILETY:
60 zł przedsprzedaż
75 zł w dniu koncertu na bramce
60 zł przedsprzedaż
75 zł w dniu koncertu na bramce
Data: 11 stycznia 2026
Miejsce: Klubojadalnia Młodsza Siostra
FB: >>>
Nadchodzące wydarzenia
grudzień
12
koncerty
Sen Dzikich Ptaków - wystawa prac Modesty Gorol
Wrocławstyczeń
2
koncerty
Double Acts 14
Gdańsk 8
teatr
Weekend otwarcia Pawilonu tańca i innych sztuk performatywnych
Warszawa 9
koncerty
Koncert relaksacyjny Sound Healing
Warszawa 10
koncerty
(inside) my inner sounds
Warszawa 11
koncerty
BEN BEKELE | Zemler/Piotrowicz/Wiśniewski | premiera albumu "Zawsze coś"
Warszawa koncertyMaja S. K. Ratkje & Stian Westerhus w Pardon, To tu
Warszawa