Opusy: Barbara Kinga Majewska i Marcin Masecki
Barbara Kinga Majewska i Marcin Masecki czytają klasykę muzyki ostatnich kilkuset lat, jak niewielu przed nimi. Na początek: słynny cykl pieśni Roberta Schumanna.
OPUSY to cykl trzech koncertów Barbary Kingi Majewskiej i Marcina Maseckiego, prezentujący wybitne dzieła europejskiej literatury muzycznej w kontekstach niespodziewanych, czasem ryzykownych, zawsze uzasadnionych. To lekcja, jak z muzyki czerpać nie tylko przyjemność, ale i wiedzę, jak muzykę traktować jako źródło sensualnej przyjemności, ale też intelektualne zadanie. Metodą w tej lekturze jest badanie relacji muzyki z geografią, architekturą, historią taktyk wojennych. Biorąc partytury za punkt wyjścia, Majewska i Masecki czytają dzieła muzyczne jak mapy polityczne, klimatyczne, demograficzne, jak rzuty architektoniczne kamienic, świątyń, miast, jak plany rozmieszczenia oddziałów, zorganizowania zasadzki, przeprowadzenia ataku. Za każdym razem w klasycznych dziełach odnajdują coś bardzo współczesnego: zapis świata w procesie płynnej przemiany, wytrąconego ze stabilnej formy. Tu chorał protestancki swobodnie przechodzi w piosenkę, która wytraca się w recytatywie, a madrygał wielogłosowy staje się monodią o operowej narracji.
Cykl rozpocznie seria pożegnań pod postacią testamentu, piosenki, lamentu, modlitwy i zeznania. Pierwszy OPUS to głównie dzieło Roberta Schumanna, a pobocznie Mike’a Oldfielda, Ryszarda Wagnera i Ignacego Kossobudzkiego. Po trzech miesiącach twórczej ciszy, w szpitalu dla nerwowo chorych, między 9 a 16 grudnia 1852 roku, Schumann komponuje swój ostatni cykl pieśni, znany dziś jako opus 135. O procesie ich tworzenia pisze w liście do przyjaciela, używając słów „radość” i „drżenie” (przed czymś, co może się wydarzyć). Miniaturowe i intymne w charakterze utwory łączy z powstałymi później wielkimi dziełami o charakterze publicznym jedynie tonacja d-moll. Teksty pieśni stanowią podsumowanie 26 lat życia kobiety, której serce należało do Kontynentu (Francja), a głowa do Wyspy (Anglia). Finalnie bohaterka zostaje skrócona o głowę i pochowana tam, gdzie nigdy nie należało jej serce. Do dziś śpiewa po niemiecku dzięki kompozytorowi znad Renu.
Barbara Kinga Majewska – koncepcja, głos
Marcin Masecki – fortepian
Nadchodzące wydarzenia
luty
Meandry - instalacja dzwiękowa Marcina Dymitera
Bydgoszczkwiecień
Igno Privata Fest | 16-20.04 | Łódź
ŁódźEwa Doroszenko i Jacek Doroszenko. Niemożliwy horyzont | wystawa
WarszawaTHE NECKS | 19.04.2023 | Warszawa
WarszawaEkoakustyka. O zanieczyszczeniu hałasem w mieście | warsztaty i spacer dzwiękowy
Wrocław festiwale14. Dni Muzyki Nowej/ odsłona kwietniowa, 20.04/ Klub Żak
Gdańsk koncertyPolski Piach | Premiera albumu "Anomalia" @Spatif | Svmerki | 20.04
Warszawa