Dźwięki z przestrzeni. O muzyce Ewy Trębacz
Wszystkie znane mi utwory Ewy Trębacz cechuje znaczny niepokój, który czai się podskórnie nawet we fragmentach pozbawionych wyraźnego ruchu.
Wszystkie znane mi utwory Ewy Trębacz cechuje znaczny niepokój, który czai się podskórnie nawet we fragmentach pozbawionych wyraźnego ruchu.
Ilekroć zdarza mi się rozważać kwestię kondycji współczesnej symfoniki, przypominam sobie esej Lutosławskiego z 1967 roku na temat jego II Symfonii („Res Facta” […]