Koszyk inspiracji Maji S.K. Ratkje

Małgorzata Heinrich / 30 paź 2025

I work with sounds and I compose music. I perform myself, but I also compose for others. What I create is not the stuff you will ever hear in mainstream media, but almost anything on the fringe of what normal people like my aunts and uncles would call music. I write for classical instruments as well as make music with people who improvise, so if you are familiar with modern jazz or any kind of world music, or contemporary music, or even extreme rock music, you can think a step further, and there you have me searching for something I dont’t know what is until I’ve tried it out. 1


Then we’re beginning to use academic language, and I feel that this limits the way the music expresses itself. I just do what I do. That’s what I know how to do. Make music. 2 

~Maja Ratkje

Fot. Ellen Lande Gossner

Patrząc na dorobek Maji Ratkje, urodzonej w 1973 roku norweskiej, jak sama się określa, komponujacej wykonawczyni (composing performer), można mieć wrażenie że składa się na niego praca co najmniej kilku artystów. Co po części jest prawdą – Ratkje nie stroni od najrozmaitszych kolaboracji i multidyscyplinarnych projektów. Nie da się jednak ukryć, że kompozytorka i wokalistka jest wręcz hiperaktywna – przyczyniła się do powstania ok. 150 albumów, komponowała muzykę orkiestrową, chóralną, kameralną, elektroniczną, live electronics, filmową i teatralną. Jest autorką licznych instalacji, działa jako improwizatorka i współpracuje z całą grupą świetnych zespołów i indywidualnych artystów, tworząc najrozmaitsze konfiguracje stylów, technik i estetyk. Wraz z Kristin Andersen, Lene Grenager i Hild Sofie Tafjord założyła grupę SPUNK, działającą nieprzerwanie od 1995 roku. Współpracuje między innymi z Nordic Affect, Stianem Westerhusem, POING, Aasne Linnestå, czy Katariną Barruk, w Polsce z kolei usłyszymy ją podczas Sacrum profanum 2025 w duecie z Yannem Gourdonem grającym na lirze korbowej(!). 

 

Kameleon

Jak przyznaje sama twórczyni:

I have a great variety in my main projects, it looks perhaps very diverse from the outside, but to me, it’s just one of many variations of the same; to question and explore reality, society, and the prevailing. And to have fun while doing it. And put my heart into it. 3

Faktycznie, dla słuchacza Maja Ratkje może wydawać się muzycznym kameleonem w bardzo wielu aspektach, poczynając od stylistyki i obsad, poprzez tematy dzieł, aż po barwę głosu i sposoby jego emisji. Estetyka Ratkje pozostaje mocno spolaryzowana na przestrzeni całej jej twórczości. Melancholijne nastroje i eufoniczne brzmienia wymieniają się z agresywnym noisem, pozorny chaos spotyka ścisle zaprojetowaną strukturę, a głęboki eksperyment podaje sobie dłoń z elementami jazzu, rocka i metalu. Sama artystka posługuje się ekstremalnie rozszerzonymi technikami wokalnymi, aby w następnym projekcie zbliżyć się do piosenki, niekiedy wymienia set elektroniczny na fisharmonię. Nie stroni też od współbrzmień spektralnych, pracy na dźwiękach konkretnych a nawet od barwnego orkiestrowego idiomu. Maja Ratkje jest zdecydowanie artystką, która się nie ogranicza i nie daje się zamknąć w utartych kategoriach. To co jednak pozostaje wspólne dla jej muzyki to precyzyjny warsztat, wyważona ekspresja i bogata wyobraźnia muzyczna. Zwłaszcza ta ostatnia wydaje się w przypadu Ratkje nieograniczona. Artystka zdaje się czerpać inspiracje ogromu źródeł, jakby posiadała ich własną kolekcję. Istnieją jednak pewne obszary tematyczne, do których kompozytorka sięga chętnie i z pewną regularnością, zarówno muzyczne, jak i te wychodzące poza granice samego dźwięku.

Fot. Ellen Lande Gossner

Nordheim, Messiaen i Bach

W wielu miejscach można przeczytać o wczesnych inspiracjach muzycznych Maji Ratkje: matematyka, filozofia, dzieła Karlheinza Stockhausena, Oliviera Messiaena oraz Arne Nordheima 4. Zwłaszcza wpływy tych ostatnich  stosunkowo łatwo odkryć w twórczości Ratkje: fascynacja dźwiękiem konkretnym, przestrzennością dźwięku i możliwościami przetworzeń elektroakustycznych, przy jednoczesnym nie stronieniu od barwnego romachu orkiestry z zachowaniem ściśle zaplanowanej formy, posiadającej jednak elementy aleatoryczne. Wyraźna jest pewna surowość w traktowaniu materiału, która służy do budowania ekspresji, a zarazem nieskrępowana kreatywność z dodatkiem fascynacji naturą.

Inspiracje klasykami nie tylko modernizmu pojawiają się w muzyce norweskiej artystki – zauważyć można nawiązywanie do twórczości dawniejszych mistrzów. Wraz ze SPUNK zrealizowała 12-letni projekt Das Wohltemperierte SPUNK (2001–2012). Co roku podczas koncertu artystki wykonywały jeden dźwięk skali chromatycznej, podążając za serią wykorzystaną przez Antona Weberna w Kwartecie smyczkowym op. 28 (która rozpoczyna się dźwiękami B-A-C-H). Każdy z koncertów odbywał się w innym nietypowym miejscu w Oslo, co ujawnia fascynację Ratkje interakcją przestrzeni i dźwięku.

SPUNK, fot. Kim Hiorthøy

Przestrzeń

Części projektu Das Wohltemperierte SPUNK ulokowane zostały w niekoncertowych lokalizacjach, charakteryzujących się specyficzną akustyką lub pejzażem dźwiękowym. Odbywały się między innymi nad rzeką Akerselvą, w piwnicy w Grünerløkka, w centrum handlowym, w Norweskim Instytucie Noblowskim, na dachu opery, w salonie w Brugacie, w  Gamle Aker Kirke – najstarszej budowli Oslo oraz w mauzoleum Emanuela Vigelanda. Zwłaszcza ten ostatni przyciąga twórców5 ogromnym pogłosem i tajemniczą atmosferą, podbijaną przez ogromny fresk na ścianie, brak światła dziennego i bardzo ograniczone możliwości zwiedzania (raptem cztery i pół godziny w tygodniu). Nie jest to zresztą jedyny projekt Maji Ratkje w nim zrealizowany. Album Celadon (2013) stworzony wraz z Jonem Wesseltoftem, Camille Norment oraz Perem Gisle Galaenem eksploruje interakcje ludzkiego głosu i akustycznych instrumentów z możliwościami przestrzeni Mauzoleum w brzmieniowej medytacji niczym z innego świata.

 

 

Nieobca jest również Ratkje praca z nieoczywistą akustyką przestrzeni otwartych. W swym dorobku ma sporo projektów wykonywanych pod gołym niebem i outdoorowych instalacji. Jedną z nich jest To The Surface / Til overflaten (2021), permanentna, 6-kanałowa instalacja znajdująca się w parku rzeźby Kunstarena Torbjørnsbu Gruver na terenie dawnej kopalni. Ponad 2100 sampli nagranych w otoczeniu jest regulowane przez napływające dane meteorologiczne i pogodowe, kompozycja nigdy zatem nie brzmi tak samo. System głośników jest skierowany w stronę skalnej ściany, która odbija emitowane dźwięki i tworzy skomplikowaną grę pogłosów.

Inną instalacją wykorzystującą odbicie od skał jest Desibel (2009) wykorzystująca największy mobilny system głośników tubowych. Choć projekt jest mobilny, pozostał głęboko zakorzeniony w kontekście. Przy pierwszym wykonaniu głośniki skierowane były w stronę pasma górskiego z przeciwległego fiordu, tworząc skomplikowane relacje echa. Projekt był protestem wobec otwarcia kopalni w Vevring, działania której skutkiem byłoby powstanie ogromnej ilości zanieczyszczeń i hałasu. Gigantyczna ściana dźwięku imitowała hałas wykopalisk i była ironicznym sprzeciwem Ratkje wobec eksploatacji środowiska i skupienia konsumpcyjnego świata na krótkoterminowym zysku. Praca nieoczywista i zorientowana aktywistycznie.

Muzyka i aktywizm: ekologia, feminizm i polityka

Aktywizm jest zdecydowanie jednym z tematów przewodnich twórczości Ratkje. Szczególnie wyraźny pozostaje aktywizm ekologiczny, artystka wielokrotnie podkreślała jak istotna jest dla niej natura. Poza wspomnianymi już wcześniej, wystarczy spojrzeć na projekty artystki nawet z ostatnich kilku lat. Vannstand (2015–2021) zorientowany jest wokół relacji z norweskim wybrzeżem i nieubłagalnie podnoszącymi się poziomami wody w wyniku globalnego ocieplenia. Do współpracy przy projekcie Ratkje zaprosiła „spadkobierców planety” – grupy dzieci, które miały za zadanie muzycznie zilustrować swoją relację z morzem, wodą oraz odczucia związane ze zmianami klimatycznymi. Posiłkowały się partyturami graficznymi stworzonymi przez kompozytorkę na podstawie statystyk i pomiarów poziomu mórz. Korzystając z dokonanych wspólnie nagrań, Ratkje napisała również orkiestrowy (How) To Play The Ocean (2025). 

Fot. Ellen Lande Gossner

Vannstand nie jest zresztą jedynym środowiskowo zorientowanym projektem, do którego Ratkje zaprosiła reprezentantów najmłodszych pokoleń. Do realizacji Peurakairy (2024) zaprosiła swoje córki: Martę Ingeborg Haltli i Fridę Helene Haltli. Peurakaira to kompozycja stworzona do wideo Mattiego Aikio pod tym samym tytułem. Projekt stanowi portret Peurakairy, jednego z najstarszego z lasów w Finlandii, którego planowana wycinka została w latach 90. powstrzymana przez lokalną społeczność Saamów. Warstwa dźwiękowa kompozycji opiera się na starych instrumentach drewnianych, ilustruje nie tylko piękno północnej przyrody, ale i związek człowieka i rozwoju jego kultury z lasem i drzewami.

Drzewom, a konkretnie dębom, poświęcony jest także utwór skrzypcowy kompozytorki, Pedunculate (2025), dla którego inspiracją stało się ich znaczenie w ekosystemie (również jako dom i schronieni wielu zagrożonych gatunków) oraz kulturowe.

Tematy ekologiczne nie są jednakże jedynymi obszarami aktywizmu, które Maja Ratkje podejmuje w swej twórczości. Krytyka kapitalizmu jest głównym tematem albumu Kapital & Moral (2016) nagranym wraz z POING. Składają się na niego reinterpretacje piosenek z ubiegłego wieku (w tym Johna Lennona, Toma Waitsa czy Brechta i Weilla), poruszających ciemne strony ustroju. 

Do zamachów z 2011 dokonanych przez Andersa Breivika odnosi się z kolei Tale of Lead and Frozen Land (2011). Utwór inspirowany Kwartetem op. 59 nr 1 łączy żałobę z nadzieją, gdzie postać Beethovena jawi się jako symbol życia i wolności. Gorzkie odwołanie do twórczości wielkiego klasyka zawiera A Dismantled Ode To The Moral Value Of Art (2012). Napisana z okazji 40-lecia Ody do radości jako hymnu Unii Europejskiej, podkreśla wielość i moralną ambiwalencję kontestów w jaki muzyka może zostać wpleciona. Jak zaznacza Ratkje w nocie programowej:

It was performed under the direction of Leonard Bernstein at a concert to mark the fall of the Berlin Wall, it appears in Stanley Kubrick’s A Clockwork Orange.

Hitler celebrated his birthdays with it, and the government of Rhodesia made it their anthem.

And the prisoners in German concentration camps played it.

It also figured prominently at Mitterand’s 1981 investiture.

In 2012, we celebrate the Ode to Joy’s 40 years anniversary as National Anthem of the EU.6

Przedłużeniem koncepcji A Dismantled Ode zdają się Nation al Anthems (2021/2024), seria sztucznych hymnów wymyślonych państw, które Ratkje stworzyła z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, podkreślając postępującą dehumanizację i skostniałość granic w dobie globalizacji. Zwłaszcza, gdy służą utrwalaniu schematów opresji i dyskryminacji. Bardzo silną wymowę polityczną, wciąż aktualną po 13 latach od powstania utworu, posiada Putin’s Case (2012). Ściśle nawiązuje do akcji Pussy Riot, Virgin Mary, Mother of God, put Putin away i prześladowań, zawiera również muzyczną medytację nad Rosyjskim hymnem. Wyraz lęku i buntu miesza się w utworze ze strzępkami nadziei, które z perspektywy czasu zdają się coraz bardziej złudne. 

Nawiązanie do Pussy Riot nie jest jedynym śladem feminizmu w muzyce Ratkje i w jej postawie jako twórczyni, również elektroakustycznej i noise’owej. W obszarze tego ostatniego temat kobiecości szczególnie wyraźnie przejawia się w ironicznym formacie i estetyce duetu Fe-mail z Hild Sofie Tafjord. Szerzej temat poruszała Agata Pyzik w swym tekście Kolorowe pończochy Pippi (Glissando #8 dostępne tutaj).

Fot. Kjetil Valstadsve

Pippi i Shakespeare

Dlaczego Pippi? Maja Ratkje wielokrotnie podkreślała inspirację bohaterką powieści Astrid Lindgren. Zresztą nazwa SPUNK to słowo wymyślone przez Pończoszankę. Bohaterka, nie znając znaczenia spunk, wyrusza na jego poszukiwanie. Wydaje się, że takie podejście charakteryzuje nie tylko działalność zespołu, ale Ratkje podejście do muzyki w ogóle – skupione na eksperymencie, czasem na opak, zawadiackie, bezpretensjonalne,  napędzane ciekawością, a zarazem pozbawione kompleksów7.

Lindgren nie jest jedyną literatką, która inspiruje Ratkje. Na rozmaitych tekstach Williama Shakespeare’a oparty jest jazzujący album nagrany wspólnie z Stianem Westerhusem All Losses Are Restored (2024). Pośród cytatów z sonetów, Makbeta, Hamleta i Romea i Julii możemy usłyszeć artystkę grającą na fisharmonii. Fragment Króla Leara pojawia się w utworze  I Cannot Heave My Heart Into My Mouth (Cordelia’s Lament) (2025) na akordeon i głos jednego, opcjonalnie dwóch wykonawców. 

Fot. Jannik Abel

Literacki research Ratkje siegą jednak także znacznie mniej utartych szlaków i hitowych klasyków. W potężnym, przestrzennym Crepuscular Hour (2010/2012) na trzy chóry, organy, trzech muzyków noise’owych, a w wersji z 2012 obejmującego również instalację świetlną, kompozytorka wykorzystuje teksty z biblioteki Nadż Hammadi, zbioru 13 apokryficznych kodeksów z początku naszej ery. Ratkje koncentruje się na opisach początków świata i historii żeńskiego nadbóstwa, tworząc mityczny spektakl dźwięku i światła.  

Starożytność prześwieca także inne dzieła Ratkje. Considering Icarus (2021) na orkiestrę i puzon solo nawiązuje do kreteńskiego mitu, jednak widzianego przez pryzmat wiersza Anne Sexton To a Friend Whose Work Has Come to Triumph. Tutaj próba Ikara jawi się jako inspirująca, heroiczna i postępowa. Nie jest wynikiem próżnej głupoty a dążeniem do rozwoju. Puzon ilustruje właśnie w taki sposób widzianego Ikara – triumfalnie wzbijającego się w powietrze ku słońcu.

To tylko jeden z wielu przykładów. Poezja jest częstym gościem w utworach Ratkje. Za najbardziej intrygujący przejaw pracy ze sztuką słowa można uznać projekt (oraz wydany w 2024 album będący jego dokumentacją) Poesi på bristepunktet. Stanowił on serię wydarzeń, podczas których poetka Aasne Linnestå na żywo tworzyła wiersze wyświetlane na ekranie, którym improwizacyjnie akompaniowała i muzycznie komentowała Ratkje wraz z grupą muzyków. Ciekawy spektakl żywego dialogu sztuk, interpretacji między mediami i wzajemnie inspirującej się twórczości. 

Fot. Geir Dokken

Głos

Tym, co jednak szczególnie wyróżnia twórczość Ratkje i stanowi jej znak rozpoznawczy, jest bardzo indywidualne, niekonwencjonalne podejście do głosu ludzkiego. Można powiedzieć, że artystka doprowadza techniki rozszerzone do ekstremum, ale wydaje się, że poszła o krok dalej niż kontynuowanie tradycji. W rękach Ratkje głos już ma nie tyle zaskakiwać czy poszerzać granice śpiewu, lecz raczej staje się pełnoprawnym instrumentem. Ratkje w swych poszukiwaniach niejednokrotnie odchodzi od idiomu wokalności, w bezpretensjonalny sposób tworząc zupełnie nowy, samowystarczalny świat brzmieniowy. Wczesną, ale pełną ilustracją powyższego jest słynny album Voice (2002) 8. Stanowi on eksperymentalne poszukiwanie poza wokalnych możliwości technicznych i wyrazowych głosu i jego relacji z technologią. Sam album trudno jest wtłoczyć w utarte kategorie, podobnie jak sam głos Ratkje, który prześlizguje się przez różnorakie skrajności, wciąż pozostając w ramach umiejętnie rozplanowanych konstrukcji. 

Za pewne podsumowanie eksploracji głosowych Ratkje można uznać również Concerto for Voice (moods III) (2004, b 2007, c 2015). W tej szczytowej formie instrumentalnej, głos staje się instrumentem solowym, już nawet w rozumieniu formalnym odchodząc od wokalnego rodowodu. Dialoguje z orkiestrą wedle techniki koncertującej, meandrując pośród harmonii spektralnej. Partia solowa jest w dużej mierze opartej na improwizacji i pozostaje ściśle związana z głosem Ratkje – samo zamówienie utworu obejmowało jej konkretny głos w partii solowej. 

 

Bardzo ciekawym przykładem specyficznego podejścia do głosu przez Ratkje jest realizowany wraz z Katariną Barruk (vocals/joik) oraz Mattim Aikio (oprawa graficzna) projekt Avant Joik. Tutaj głos Ratkje wraz z elektroniką stają się akompaniamentem muzycznym, instrumentalnym, dla joiku, tradycyjnego śpiewu Saamów (rdziennej ludności Laponii). Zarówno sam śpiew jak i ogólnie kultura i tradycja Saamów były na przestrzeni lat tępione, a sami przedstawiciele ludu niejednokrotnie brutalnie dyskryminowani. Avant Joik stanowi głęboki i nieoczywisty dialog zarówno muzyczny, jak i kulturowy, gdzie tradycyjny śpiew wychodzi na pierwszy plan. Warto również zaznaczyć, że Barruk wykonuje śpiewy w języku Ume Sámi, którym według UNESCO’s Atlas of the World’s Languages in Danger 9 posługuje się zaledwie 20 osób. 

 

(Konkretny) Polski akcent

Wśród utworów Maji Ratkje nie zabrakło również inspiracji twórczością artystów polskich. A konkretnie muzyką Eugeniusza Rudnika, pamiętanego przede wszystkim jako reżysera dźwięku Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia, natomiast niekiedy pomijanego jako kompozytora. Niesłusznie, ponieważ oprócz realizacji dzieł całej plejady polskich twórców, w tym Pendereckiego, Kotońskiego i Schaeffera, sam był autorem niemalże 100 kompozycji. Współpracował również z norweskimi twórcami: Kåre Kolbergiem i Arne Nordheimem. Dla tego ostatniego realizował kilka kompozycji, w tym zorientowaną ekologicznie  multimedialną instalację Poly-Poly (1970), która wybrzmiewa nieprzerwanie przez 6 miesięcy w Osace.

Maja Ratkje w swym In Dialogue with Rudnik (2014) tworzy elektroniczny kolaż z wykorzystaniem sampli z najróżniejszych utworów kompozytora, w tym m.in. Dixi (1967), Śniadania na trawie w grocie Lascaux (2002), Martwej natury z ptakiem (1974) czy Lekcji (1965), wplecionych w autorski materiał samodzielnie produkowanych dźwięków oraz nagrań (m. in. dzwoneczków, pozytywek, pociągów, akordeonu, norweskich dzieci oraz własnego śpiewu i głosu, dokonanych w zwykłym oraz w bliskim omikrofonowaniu, także konwencji lo-fi). Znajdując inspirację w całej gamie dźwięków „niechcianych” tak chętnie stosowanych przez Rudnika, artystka kreuje w utworze specyficzne, niedoskonałe brzmienie. Zachowuje i wyciąga na pierwszy plan również Rudnika unikanie utartych konwencji, kreatywność i słuszną dozę figlarności. Wpleciony cytat (a może cytat Rudnikowego cytatu?) ze Scherza b-moll op. 31 Chopina przypomina o eksperymentach polskiego twórcy z muzyką wielkiego romantyka, jednocześnie puszczając oko w stronę narodowych konwencji i symboliki. 

Tworząca Pippi Aktywistka 

Przedstawione powyżej konteksty stanowią jedynie subiektywny wybór. Nie sposób analizować dorobku Maji Ratkje w tak krótkim formacie, jakim jest artykuł, a biorąc pod uwagę dotychczasowy jej dorobek i w książce zabrakłoby miejsca. O sile muzyki Ratkje decyduje wzajemne oddziaływanie elementów pozamuzycznych połączonych z solidnym warsztatem, brzmieniową kreatywnością i charakterystycznym, wychodzącym poza konwencje, podejściem do głosu ludzkiego. Twórczość Maji Ratkje charakteryzuje wyważony balans między muzyką „absolutną”  i silnym zaangażowaniem aktywistycznym (pozbawionym jednak nadmiernej dosłowności). Pokazuje także artystyczną siłę współpracy z artystami reprezentującymi cały przegląd stylów i estetyk. budując wspólnie zupełnie nowe jakości przekraczające granice i utarte schematy. To wszystko zebrane razem decyduje o szczególnym miejscu i aktualności projektów Ratkje na mapie muzyki nowej ostatnich niemalże 30 lat. 

What I am heading towards, what I need in order to keep going, is spending time with my family and enjoying nature and making art: strange, weird, multifaceted, wonderful, peculiar art. Those are the three things that make me happy. 10

~Maja Ratkje

Maję Ratkje będzie można usłyszeć na żywo 10 listopada i 11 listopada 2025 o 18.00 w Krakowie podczas festiwalu Sacrum Profanum. Pierwszy koncert zagra wspólnie ze Stianem Westerhusem w reinterpretacji sonetów Shakespeare’a. Podczas kolejnego towarzyszyć jej będzie Yann Gourdon na lirze korbowej.

Zapraszamy również do odwiedzenia strony internetowej artystki ratkje.no.

 

  1. Maja Ratkje w rozmowie z  Vitem Camarrettą, Chain D.L.K. 2021, https://www.chaindlk.com/interviews/maja-s-k-ratkje__/, dostęp: 25.10.2025. 

  2. Maja Ratkje w rozmowie z Bodil Maroni Jensen, musikkjournalistikk.no 2020, https://www.musikkjournalistikk.no/svartskog-6-october-2020/, dostęp: 27.10.2025. 

  3. Mam dużą rozmaitość projektów, z zewnątrz prawdopodobnie wygląda to bardzo różnorodnie, ale dla mnie to są wszystko wariacje wypływające z tego samego źródła: żeby eksplorować i podważać rzeczywistość, społeczeństwo, to, co powszechne. I mieć przy tym dużo zabawy. I wkładać w to całe swoje serce. Maja Ratkje rozmowie z Vitem Camarrettą, dz. cyt. 

  4. Zob. np. Fifteen Questions Interview with Maja Ratkje, www.15questions.net 2016, https://ratkje.no/2016/06/fifteen-questions-interview-with-maja-ratkje/, dostęp: 25.10.2025; Maja Ratkje w rozmowie z Józefem Poznarem Maja S. K. Ratkje: dialog z publicznością, Nowe Horyzonty 2018, https://ratkje.no/2018/09/maja-s-k-ratkje-dialog-z-publicznoscia-pl/, dostęp: 25.10.2025; Andrew Mellor, Maja S.K. Ratkje, Wise Music Classical 2025, https://www.wisemusicclassical.com/composer/5133/Maja-S-K-Ratkje/, dostęp: 25.10.2025; oficjalna strona internetowa Maji Ratkje BIO https://ratkje.no/bio/bio-elaborate-english/, dostęp: 25.10.2025. 

  5. W tym roku prawykonanie miał utwór Tomba Emanuelle (2025) polskiej kompozytorki Teoniki Rożynek. Utwór inspirowany jest przestrzenią i akustyką mauzoleum. 

  6. Maja Ratkje, nota programowa A Dismantled Ode To The Moral Value Of Art,  https://ratkje.no/2012/06/a-dismantled-ode-to-the-moral-value-of-art/, dostęp: 20.10.2025. 

  7. Agata Pyzik, Kolorowe pończochy Pippi, Glissando #8, 2006, s. 82. 

  8. Zresztą również nagrywany w najróżniejszych intrygujących przestrzeniach poza studiem, w tym w Mauzoleum Vigelanda, na dachu, w piwnicy, na parkingu czy w windzie. 

  9. UNESCO, Atlas of the World’s Languages in Danger, United Nations Educational, Scientific and Cultural Organization, Paris 2010, unesdoc.unesco.org/in/rest/annotationSVC/DownloadWatermarkedAttachment/attach_import_70c069f5-be69-478d-80ca-47a6ce68c154?_=187026eng.pdf&to=222&from=1, dostęp: 25.10.2025. 

  10. Maja Ratkje w rozmowie z Bodil Maroni Jensen, dz. cyt.