relacje archiwum

Komitywa, partycypacja i… kotek. MINU Festival 2024

MINU zawdzięcza swoją nazwę imieniu kota jednego z producentów – z czym organizatorzy zdecydowanie się nie kryli. Oprawa wizualna tegorocznej, trzeciej edycji festiwalu to starannie wymodelowana kocia łapka. Czy stoi za tym jakieś głębsze znaczenie? Nie, ale z takich decyzji wyłania się obraz całego wydarzenia – na luzie, ale to nie znaczy, że „po łebkach”.  

Maksimum dźwięku. Audio Art 2024

Swobodna atmosfera pozwalała na nieskrępowane eksploracje dźwiękowe. Było intensywnie i wciągająco, działo się więcej niż jakkolwiek byłabym w stanie zmieścić w tej relacji. A brzmienia naprawdę potrafiły zaskoczyć. Podobnie jak ich źródła. 

Zaczarować świat na nowo. Relacja z 22. Sacrum Profanum

Na tegorocznym Sacrum Profanum czas zatrzymał się, zachęcając do chwilowego zawieszenia indywidualnej percepcji i zanurzenia w świecie aury wyłaniającej się z prezentowanych historii i towarzyszących im dźwięków. Nie chodziło o to, aby zbadać jakieś zjawisko przez pryzmat tytułowego motywu, a kreować alternatywne wymiary przeżycia estetycznego dzięki ułożeniu różnych elementów programu w intrygującą całość.

Zróbmy (sobie) hałas. Warszawska Jesień 2024

Może nie należy przywiązywać się do haseł, które muszą pomieścić w swoich ramach ponad siedemdziesiąt warszawskojesiennych wydarzeń, w tym nie tylko koncerty, ale i spotkania, panele dyskusyjne, warsztaty, wystawę i festiwalowe radio. Jednak ustanowienie przenikania tematem przewodnim czytam (z pewną dozą dobrej woli) jako gest otwarcia, ciekawości tego, skąd do muzyki współczesnej idee przychodzą i dokąd zmierzają. 

Festiwal muzyki solowej, często perkusyjnej. Wrażenia z Sanatorium Dźwięku 10 Lato

Takie powroty bywają ryzykowne – ostatni raz w Sokołowsku byłem w 2017 roku, na czwartej edycji festiwalu. Czyli, jak ujęła to moja znajoma: jeździłeś na Sanatorium, zanim to było modne. To nie tak, że przestałem, bo zrobiło się trendy. Nie, bo w 2017 jeszcze się tego nie czuło, a poza tym nawet to słowo „przestałem” mi tu nie pasuje, bo sugeruje świadomą decyzję, a po prostu w kolejnym roku nie przyjechałem i tyle.