Prasówka 29.07.2017
Zapraszamy do nowej odsłony naszej cyklicznej rubryki, w której prezentujemy najciekawsze znalezione przez nas w internecie teksty dotyczące muzyki współczesnej oraz sound studies.
Zapraszamy do nowej odsłony naszej cyklicznej rubryki, w której prezentujemy najciekawsze znalezione przez nas w internecie teksty dotyczące muzyki współczesnej oraz sound studies.
1.
Powracamy w tym tygodniu do regularnej prasówki i zaczynamy od nadrobienia rozmowy na 3szóstkach z Rrrkrta o Brutażu. Niedawno Rrrkrta prosił w mediach społecznościowych o to, by w kontekście wywiadów pisać o nim używając właśnie pseudonimu i tego będziemy się tu trzymać, z nostalgią wspominając czasy, gdy był członkiem naszej redakcji. Ale przejdźmy do sedna, w rozmowie Rrrkrta prezentuje przede wszystkim swoje, wyraziste spojrzenie na słuchanie muzyki klubowej – to perspektywa „gradacji doświadczeń”, w centrum stawiająca doświadczanie muzyki tworzonej z myślą o klubach podczas klubowych imprez. Rrrkrta podkreśla społeczny wymiar percepcji muzyki, opowiadając się za zbiorowym, cielesnym przeżywaniem dźwięków w przestrzeni koncertowej. Aż chciałoby się, żeby rozmowa na ten temat trwała dłużej, ale kto wie, może będzie to zaczyn to szerszej dyskusji o sposobach słuchania muzyki klubowej (i nie tylko).
http://3szostki.pl/wywiad-rrrkrta-brutaz/
2.
Niestrudzony Filip Lech przepytuje dwie ważne persony polskiej sceny kompoytorskiej na portalu Instytutu Adama Mickiewicza, culture.pl. Wywiad z Wojtkiem Blecharzem miał za kontekst premierę jego najnowszego dzieła scenicznego, Body-Opera w Teatrze Nowym w Warszawie. Artysta opowiada, czym dla niego jest opera rozumiana zgodnie ze źródłosłowem jako praca, hybrydyczna forma oparta na dźwięku i performatywności. Blecharz wspomina szokujące dlań odkrycie berlińskiej sceny techno na czele z legendarnym klubem Berghain i jego wszechogarniającym systemem nagłaśniającym, co w-łynęło na pogłębienie jego cielesnego rozumienia muzyki. Body-Opera zakłada wiele tego typu fizjologicznych sposobów odczuwania sztuki, a kompozytor od lat przekracza granice pasywnego odbioru typowego dla zachodniej muzyki wysokiej. Rozmówcy nie uciekają od trudnych tematów, jak odwołanie prapremiery Body-Opera na festiwalu w Huddersfield w 2016 roku, o czym pisaliśmy także na naszych łamach. A poniżej druga rozmowa Blecharza na temat Body-Opery, tym razem z Marcinem Pestą dla Radiowej Dwójki.
Kontekstem rozmowy z Elżbietą Sikorą był z kolei koniec jej kadencji jako dyrektorki festiwalu Musica Electronica Nova. Kompozytorka cofa się w czasie do swoich studiów w Paryżu i opowiada o nauczycielach: Pierre Schaeffer i François Bayle przestają
być nazwiskami z historii muzyki. Dalej wspomina lata po powrocie do Polski i koncerty grupy KEW z Krzysztofem Knittlem i Wojciechem Michniewskim. Sikora unika łatwej kategoryzacji współczesnej muzyki elektronicznej czy wymienienia swoich ulubionych studiów lub instrumentów. W jednej z anegdot wspomina eksperymentalną recenzję z „Ekspresu Wieczornego”, która zawierała przypadkowy ciąg liter, a w zakończeniu zdanie „Jaka muzyka, taka krytyka”. W finale krótkiego wywiadu Lech dopytuje Sikorę o fetyszyzm muzyki elektronicznej oraz zależność między kolażem a remiksem.
http://culture.pl/pl/artykul/elzbieta-sikora-problemem-jest-zapanowanie-nad-maszyna-wywiad
4.
Po paru tygodniach od premiery jej nowego utworu (Water & Memory) po raz kolejny w naszym cyklu namawiamy do lektury poświęconej Annei Lockwood, która w interesującej rozmowie dla VAN przybliża inspiracje i historie stojące za swoimi dwiema czołowymi działalnościami. Jest zatem mowa o mapach dźwiękowych źródeł i rzek, które mimo abstrakcyjnych, siłą rzeczy paradoksalnych założeń znajdują swój wymiar praktyczny, okazując się szczególnie dogodnym polem do kultywowania deep listening. Jest oczywiście i o paleniu pianin – geście artystycznym, który doczekał się własnego hasła w Wikipedii, choć kompozytorka niejako przestrzega przed symbolicznymi interpretacjami radykalnych akcji, u których podstaw stała przede wszystkim chęć zbadania walorów wizualno-brzmieniowych.
https://van-us.atavist.com/surreal-conjunctions
5.
12. OFF festiwal za pasem, a pamiętacie koncert Kim Gordon i Ikue Mori z 2012 roku? Ta ostatnia wraz z Okkyung Lee (mającą na koncie trasę z innym zespołem z Offowych plakatów, Swans) udzieliła w ostatnim czasie wywiadu dla magazynu BOMB. W swobodnej rozmowie pobrzmiewają wątki dotyczące reprezentacji kobiet w muzyce współczesnej, podejścia do kompozycji i roli odbiorcy, przede wszystkim zaś – okupionej tożsamości azjatyckiej emigrantki. Improwizatorki prócz przyjaźni i (debiutującego w zeszłym roku) wspólnego projektu Obelisk łączy bowiem punkt zwrotny w biografii, wyznaczony przez daty przybycia do USA. Mimo 15 lat dzielących te wydarzenia dla obu artystek odegrały one podobną rolę, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że wobec politycznych zmian, jak i coraz bardziej mobilnego modelu rezydencji artystycznych era międzypokoleniowych doświadczeń zachłyśnięcia się wolnością Nowego Jorku powoli dobiega końca.
http://bombmagazine.org/article/1127628/okkyung-lee-and-ikue-mori
6.
Jack Chuter rozmawia dla ATTM z Sarmisthą Talukdar, która jako Tavishti wydaje muzykę elektroniczną stanowiącą sonifikację danych. Talukdar w pierwszej kolejsności jest biolożką i jej muzyka stanowi dźwiękową informację m.in. sekwencji aminokwasów (Notch Signalling Pathway) oraz mutacji komórek rakowych (Cancer). Spod danych wyziera jednak wyraźne społeczne zaangażowanie Talukdar – badaczki, która dostrzega strukturalne ograniczenia, jakie stoja przed współczesną nauką. Kiedy opowiada o strukturze Cancer przechodzi płynnie do opisu wykorzystanych sampli, które dobrała z myślą o krytyce różnych korporacji (np. produkujacych pestycydy), opisuje również związek choroby ze społecznymi nierównościami. Talukdar pozostaje przede wszystkim badaczką, tworzenie muzyki to dla niej wyraźnie dodatkowe zajęcie. Jej podejście do muzyki – uciekające od kompozycji i klasycznego muzycznego przygotowania – pokazuje również jak wygląda współcześnie podejście DIY.
http://www.attnmagazine.co.uk/features/12155
7.
Pozostając w temacie sonifikacji danych związanych z nauką: Stefan Helmreich w tekście dla Wire opisuje kontekst rejestracji tzw. „cosmic chirp”, czyli opisywanego już przez nas w tej rubryce, opublikowanego przez LIGO dźwięku dwóch zderzających się czarnych dziur. Helmreich wyjaśnia czego dźwiękową reprezentację stanowi opublikowane przez LIGO nagranie – to zakrzywienia czasoprzestrzenne rejestrowane i przetwarzane na dźwięki przez detektory LIGO porównywane przez Helmreicha do „kosmicznego implantu słuchowego”. Helmreich traktuje dźwięki jako „dźwiękowe fikcje” – koncept wypracowany przez Kodwo Eshun w książce More Brilliant Than a Sun. Książka Eshuna – opisująca wybrane futurystyczne idee muzyki popularnej od Milesa Daviesa i Sun Ra po muzykę klubową lat 90 – koncentruje się na wizjach dźwięku przyszłości, nierozłącznie związanych z wizjami rozwoju nauki. Główny argument Helmreicha można sprowadzić do tego, że nagraliśmy kosmos i usłyszeliśmy dźwięk dzisiejszej nauki: współczesnych technologii słuchania oraz społecznych oczekiwań związanych z tym, co to znaczy „usłyszeć kosmos”.