archiwum

Muzyka jest dla mnie medium komunikacji. Rozmowa z Yannisem Kyriakidesem

Monika Pasiecznik: Powiedziałeś kiedyś, że wyobrażasz sobie muzykę jako formę komunikacji. Co przez to rozumiesz? Yannis Kyriakides: Muzyka jest dla mnie medium komunikacji, istnieją w niej pewne poziomy znaczenia, których nie zawsze jesteśmy świadomi. Jako kompozytor jestem zainteresowany wydobyciem tego znaczenia ze wszystkich elementów, takich jak na przykład kulturowe znaczenie instrumentów czy historia przestrzeni. Łączę różne dźwięki, nie zawsze ze sobą powiązane, umieszczam je w danej przestrzeni i w ten sposób buduję znaczenia, stawiając pytanie o relacje, jakie się między tymi elementami tworzą. Zawsze byłem przekonany, że dźwięk i muzyka mogą być nośnikami pewnych treści ze świata poza muzyką. Zastanawiam się, co muzyka może powiedzieć lub zrobić. Muzyka nie jest dla mnie czymś oczywistym.

Światło w coraz dłuższej ciemności. Muzyka Pokoju – Muzyka Wiary 2022

Jesienią wielu osobom potrzeba czegoś, co wlałoby otuchę i ciepło w zmarznięte, na wpół uśpione pod warstwą nadgniłych liści serce. Mogłoby to być parujące kakao, ale mogą to być także muzyczne interpretacje pokoju i wiary, które rozbrzmiewały w kilku miejscach w Warszawie [...]. W przeciwieństwie do poprzednich edycji, w tym roku to pokój został wysunięty na pierwszy plan.

Tu odczuwamy siebie wyraźnie. Relacja z 20. Unsound Festivalu

Gul gul gul gul gul gul – galaretowaty dźwięk wody uderza o stalowe dno zlewu. Paweł stoi w kuchni wynajętego na czas Unsoundu mieszkania i przybliża rejestrator do kranu. Kilka godzin później słuchamy kolejki lejących się, syczących cieczy podczas występu Pimpona, który rozpoczyna wieczorny program Fuzz w Teatrze Łaźnia Nowa. Mikrofon wydobywa soczystość pieniących się w misce napojów gazowanych – wody, piwa z wyższej i niższej półki, coca-coli i jej taniej podróbki. ‘’Which drink do you identify with?’’,’’Divide or connected?’’ brzmią pytania wyświetlane nad sceną. W odpowiedzi kilka osób coś za mną szepcze, ktoś otwiera puszkę napoju, czego dźwięk w kontekście występu subtelnie rozbawia publiczność i zwraca ku sobie porozumiewawcze spojrzenia. I choć cały występ odbieram jako nieco zbyt dosłowne potraktowanie tegorocznego hasła festiwalu – bubbles – to w efekcie formy kontaktu, jaką Pimpon nawiązuje z widownią, same osoby uczestniczące zwracają na siebie większą uwagę.

Hyōshigi, antropocen i dziadocen. Relacja z 20. Sacrum Profanum w Krakowie, 2.09-11.09.2022

Siłą Sacrum Profanum jest jego różnorodność. To „eksperyment i alternatywa, rock i metal, jazz i awangarda, swobodna improwizacja i muzyczna medytacja, drone i ambient, elektronika i techno” – pisze jego kurator. Podczas festiwalu litewski minimalizm i rumuński spektralizm sąsiadowały z awangardowym jazzem. Muzyczny hołd Thomasa Ankersmita dla pionierki muzyki elektronicznej – Maryanne Amacher – którego sensem jest akt słuchania, prezentowany był obok nowej kompozycji na głos, live electronics i wideo Piotra Peszata o zabarwieniu politycznym.

Miary i formaty. Relacja z Control Room 4 w Gdańsku, 2.09-3.09.2022

Control Room to inicjatywa kameralna i niespieszna, nastawiona na odbiór w trybie „slow listening”. Zeszłoroczna, dwudniowa edycja odbywała się w sali głównej Ratusza Staromiejskiego i łączyła koncerty z wykładami. Tym razem centralny punkt programu stanowił jednodniowy koncertowy mini-maraton, który obejmował trzy projekty o radykalnie odmiennym podejściu do muzycznego czasu.

Pożądana niekompletność. +/- 1000 fragmentów (dla) Ryoji Ikedy

Na początku przyszło mi do głowy, żeby zaproponować kwiz. Miała to być niezobowiązująca zabawa, łącząca w globalną pajęczynę rozmaitych pisarzy, teoretyków i artystów z japońskim twórcą – przez zestawienia w pary nieoznaczonych cytatów, z których należy wybrać, które słowa należą do Ikedy, a które do kogoś innego. Jednak zrezygnowałem z tego jakże krotochwilnego konceptu, bo przepisując wybrane cytaty zorientowałem się, że często drobny szczegół, wręcz jedno słówko, pozwala łatwo ustalić, że tego raczej Ikeda nie powiedział. Cóż, szkoda...

Nowa codzienność. Wrażenia z Kursów Nowej Muzyki w Bydgoszczy, 28.07-6.08.

Moment, gdy słyszysz skrzypienie drzwi i zastanawiasz się, czyj jest ten utwór. Kurs był zamknięciem się na dziesięć dni w innym świecie, w przestrzeni tak różnej od wszystkiego. „Usta milczą, dusza śpiewa, kochaj mnie”, które słyszysz w drodze na obiad tak bardzo kontrastuje z Twoją Nową Codziennością. Wychodząc z akademika czy uczelni muzycznej na ulicę, wchodzisz w inny świat.

Czarny (s)pokój. Wybrane premiery galerii dźwiękowej w gdańskiej Kolonii Artystów

Czym jest Czarny Pokój? Najkrócej pisząc to galeria dźwiękowa, jednak takie sformułowanie w żaden sposób nie oddaje ducha konceptu, jaki stoi za tym półrocznym ambitnym przedsięwzięciem Sylwestra Gałuszki w gdańskiej Kolonii Artystów. W aspekcie fizycznym to wydzielona przestrzeń, zbudowana na podstawie kwadratu o boku 4 metrów i wyposażona w kwadrofoniczny system audialny (cztery głośniki ustawione są na planie plusa). We wnętrzu – wyciemnionym i wygłuszonym – znajdziemy ciężkie kotary, miękką wykładzinę, niewielkich rozmiarów sofę i… nic więcej.

Chwytanie nieobecności. Relacja z 20. Przeglądu Sztuki SURVIVAL

Próba uchwycenia tego, czego nie ma, zamiast tego, co jest. Tegoroczna edycja Survivalu wyostrzała uwagę w stronę zjawisk niemal przezroczystych, jak zespolony z naszym życiem kapitalizm. Była rozmową o nieuchwytnym momencie między życiem a śmiercią i równie nieuchwytnej granicy między rzeczywistością a fikcją. To, że aktualnie równie zaciekle zajmujemy się hauntologią, co ontologią, całkiem sporo mówi o świecie, w którym żyjemy. Coraz częściej nawiedzają nas pytania: To ja czy tabletka? Jawa czy sen? Taki mamy system czy może już „taki mamy klimat’’? Odpowiedzieć na nie trudno, choć sztuka współczesna winna próbować.