glissando archiwum wpisów

Zróbmy (sobie) hałas. Warszawska Jesień 2024. 

Może nie należy przywiązywać się do haseł, które muszą pomieścić w swoich ramach ponad siedemdziesiąt warszawskojesiennych wydarzeń, w tym nie tylko koncerty, ale i spotkania, panele dyskusyjne, warsztaty, wystawę i festiwalowe radio. Jednak ustanowienie przenikania tematem przewodnim czytam (z pewną dozą dobrej woli) jako gest otwarcia, ciekawości tego, skąd do muzyki współczesnej idee przychodzą i dokąd zmierzają. 

Wspomnienia avant-popowe

Wszyscy (?) mamy takie wspomnienia – sytuacji, w których piosenki pop wybrzmiewały z różnych powodów w naszych uszach na niezwykłe sposoby: zaszumiane, zaglitchowane lub skompresowane do granic muzyki eksperymentalnej, wybrzmiewające w nieoczywistych przestrzeniach, odbijające się od różnych ścian, przenikające przez nie, dobiegające z dystansu, rezonujące pod mostami lub w uszach, które nietypowo ustawimy, albo w organizmach znajdujących się w nietypowych stanach.

A sign is just a metaphor. Interview with Andreas Lutz

His works refer to alternative human machine interaction and the approach to create integrated and universal communication systems. He analyzes and reveals phenomenons of perception versus reality and principles of abstract aesthetics with audio-visual installations. The creation of experimental soundscapes and the relation of semiotics and sound are further aspects of his work. Meet Andreas Lutz.

Ścieżki historyczności. O instrumentach dawnych w muzyce nowej

Instrumentarium muzyki ostatnich 80 lat, mimo przemian technologicznych, wciąż oscyluje wokół standardowego zasobu XIX-wiecznej orkiestry (a przynajmniej stanowi ona istotny punkt odniesienia). Możliwości brzmieniowe właściwie każdego z należących do niej instrumentów zostały wyeksplorowane do granic, czego efektem są nie tylko kompozycje, ale również specjalne podręczniki, gdzie najbardziej wymyślne i nieprzewidywalne techniki gry zostały odpowiednio skatalogowane i przygotowane do zaimplementowania w partyturach.