archiwum

Różnorodność jako metoda. Ephemera 2022

„Dzisiaj mija 113. dzień wojny w Ukrainie” – tymi słowami rozpoczął się pierwszy koncert tegorocznej Ephemery. Choć wszyscy mamy świadomość, co dzieje się za wschodnią granicą, jest to informacja, którą należało przypomnieć. Wojna w Ukrainie powoli staje się tragedią, nad którą przechodzimy do porządku dziennego. Mimo że wszyscy dalej deklarują chęć pomocy naszym sąsiadom, wydarzenia nie budzą już w społeczeństwie takiej trwogi jak kilkanaście tygodni temu. Chociaż, podobnie jak w latach poprzednich, festiwal pozbawiony był motywu przewodniego, część wydarzeń wyraźnie odnosiła się do aktualnej sytuacji politycznej. Dla mnie Ephemera zaczęła i zakończyła się widokiem ukraińskiej flagi w dłoniach artystów.

Prasówka 26.04.2022

1. Najnowsze wydanie prasówki rozpoczynamy od przyjrzenia się jednemu z najpotężniejszych muzycznych serwisów streamingowych, jakim jest Spotify. Analizując niepokojące trendy wśród […]

Prasówka 15.03.2022

1. Prasówkę rozpoczynamy nietypowo, bo tekstem nie najnowszym; w tych okolicznościach trudno jednak go pominąć. Przypominamy wywiad Piotra Matwiejczuka z Ludwikiem Erhardtem […]