Obecność bez uprzedzeń. Zapowiedź Ad Libitum 2025
„Glissando” poprosiło mnie, bym przygotował materiał o tegorocznej edycji festiwalu Ad Libitum. Chętnie, odpowiedziałem, wydarzenie jest przecież całkiem zacne. To dziś […]
„Glissando” poprosiło mnie, bym przygotował materiał o tegorocznej edycji festiwalu Ad Libitum. Chętnie, odpowiedziałem, wydarzenie jest przecież całkiem zacne. To dziś […]
Wielozmysłowość doświadczenia jest zatem obecna w twórczości Laure Boer. Jest subtelna – brak tutaj wielkich, rozbudowanych przedsięwzięć multimedialnych – pozostaje jednak kluczowa dla procesu twórczego i rytuału. Poza dotykiem artystka lubi angażować wyobraźnię wzrokową.
Im jestem starsza, tym bardziej flet staje się dla mnie prywatnym sacrum, czymś, co coraz bardziej kocham. To także instrument, który był prześladowany, lżony i wyszydzany, nieprawdaż?
1. Zamiast przeglądu nekrologów zmarłej niedawno Kaiji Saariaho – wybitnej fińskiej kompozytorki, która w ostatnich dwóch dekadach szturmem zdobyła światowe sceny […]
1. Na początek polecamy uwadze #występygościnne naszego redaktora naczelnego Jana Topolskiego, który na łamach portalu „europeana” pisze o migracjach kompozytorów w xx […]
Z jubileuszami może być różnie. Mogą być nadęte i pełne przesady. Okrągłe rocznice często odkrywają też środowiskowy brak polotu oraz ociężałość […]
Tematem przewodnim tegorocznego Ad Libitum było łączenie świata dźwięku z tym, co wizualne. Chociaż nie zawsze wizualność grała na festiwalu pierwsze skrzypce, to hasło „sonic and visual” prowokowało do spojrzenia na świat sztuki, a przede wszystkim muzyki improwizowanej z nowej perspektywy. [...] Kuratorska decyzja o wyborze zestawienia soniczności z wizualnością na motyw przewodni była dla mnie impulsem do myślenia o dźwiękach jako wizualnym fenomenie i odwrotnie, o wizualności jako sonicznym zjawisku. Najważniejsze dla mnie pytanie brzmi więc: jak organizatorzy postanowili przedstawić opowieść o audiowizualności w świecie improwizacji?
„To nie czas na braterstwo. To czas sztywnego siedzenia na miejscu”. Dlaczego te słowa tak mnie dotknęły, tak zapadły mi w pamięć – słowa, które padły mniej więcej w środku festiwalu, mniej więcej w środku występu Leny Czerniawskiej i Biliany Voutchkovej. Występu, który okazał się improwizowanym słuchowiskiem i jednym z najbardziej zaskakujących momentów szóstej odsłony Spontaneous Music Festival. Ale zaskoczeń w ogóle było wiele [...].
„Teatr muzyczny” jest określeniem, które najlepiej pasuje do większości rzeczy, które robię. Oczywiście teatr silnie zakorzeniony w muzyce współczesnej. [...] Każdy mój utwór, może w różnym stopniu, jest teatralny.
Agata Pasińska: Zacznijmy może od najświeższych rzeczy: pod koniec 2021 roku pracowałaś nad pejzażem dźwiękowym warszawskiego Śródmieścia? Tak, to cykl […]