Czas cofnięty do przodu. Poznańska Wiosna Muzyczna 2025
Nauki ścisłe, operujące pojęciami bezwzględnymi, tworzącymi nieuniknioną ciągłość poglądów naszych na rzeczywistość, w rozwoju swym niejednokrotnie zmuszone był cofać się z zajętych […]
Nauki ścisłe, operujące pojęciami bezwzględnymi, tworzącymi nieuniknioną ciągłość poglądów naszych na rzeczywistość, w rozwoju swym niejednokrotnie zmuszone był cofać się z zajętych […]
I had been trying to figure out ways of playing Iranian music at the club since I’ve always been compelled to share the sounds of Iran with my friends and show it in a wider context. Most Iranian music has a melancholy to it that makes it hard to play in a party setting so by combining it with club & reggaeton beats I was able to imbue my DJ sets with the spirituality of the music while people could still dance. I had just moved to Los Angeles from Virginia and was exposed to so much amazing music by the Mexican community in LA. From reggaeton to cumbia, I noticed that the rhythm of reggaeton complimented the Iranian music and allowed the music to step outside of its normal constraints and fell in love with the combination. I wanted to capture that feeling of sitting in my apartment with the windows open listening to Iranian classical and pop music while a car drove by blasting reggaeton.
Morska boja. Zielone akwaria. Bańki we mgle. Papier, kamień, skóra! Bezgłos. Oddech i membrana. Teatr cieni. Linie i kije. Czarne skrzydła. Piski […]
Performans był stopniowym odkrywaniem. Ewolucyjna forma rozwijała się niczym kłącze. Choć bez wyraźnych nawiązań do przeszłych motywów, wyraźnie składała się na całość, unikając chaosu na rzecz metodycznego spokoju. Wydaje się więc, że dźwiękowa mikoryza została osiągnięta. Magnetofony grały nadal po opuszczeniu sali przez artystki, niczym długowieczne, silne i samowystarczalne sieci podziemnych połączeń.
Oglądam to, co się dzieje i moja uwaga jest bardzo rozdzielona. Tak naprawdę staram się grać pod wpływem obrazu, jego ruchu i drgań. Ruch obrazu wpływa na mój ruch. To w jaki sposób odczuwam obraz, wpływa później na dźwięk. Jednocześnie, kiedy gram, staram się myśleć o widowni, też jestem trochę jej częścią. To ważne, że wszyscy patrzymy na to samo. Staram się nie tyle współodczuwać, co współdoświadczać całe przedsięwzięcie. Za każdym razem jest wtedy inaczej. To fascynujące. Zawsze myślę sobie, że widzowie też mają frajdę dlatego, że ja ją mam.
Dźwięk przestrzenny, zwany też immersyjnym, nie jest już dzisiaj nowością. Coraz większe zastosowanie znajduje w kinach, grach i w muzyce. Zanim jednak […]
W 2012 roku Wielka Brytania była gospodarzem Igrzysk Olimpijskich. Na towarzyszącym tej okazji Festiwalu London 2012 jednym z powtarzających się motywów […]
Dla mnie pochodzenie i kontekst dźwięku są ważne, ale bardziej zależy mi na projektowaniu wrażeń i emocji odbiorcy, niż wciskaniu go w jakąś konkretną interpretację. Na pewno istnieją utwory, w których warstwa znaczeniowa pozostaje bardzo ważna. Ale dla słuchacza nawet czysto brzmieniowy odbiór utworu jest fantastyczny.
Wielozmysłowość doświadczenia jest zatem obecna w twórczości Laure Boer. Jest subtelna – brak tutaj wielkich, rozbudowanych przedsięwzięć multimedialnych – pozostaje jednak kluczowa dla procesu twórczego i rytuału. Poza dotykiem artystka lubi angażować wyobraźnię wzrokową.
W kuchni aż paruje. Na wszystkich palnikach coś się gotuje. W dwóch garach dojrzewa zupa rybna z batatami (gatunek trudno ustalić). W trzecim […]