W jak Wspólnota
Jeśli miałbym wskazać, czego przede wszystkim nauczył nas feminizm w ciągu ostatnich 15 lat, to tego, że w relacjach istnieją granice, które […]
Jeśli miałbym wskazać, czego przede wszystkim nauczył nas feminizm w ciągu ostatnich 15 lat, to tego, że w relacjach istnieją granice, które […]
1. Przegląd prasy rozpoczynamy od #występówgościnnych, w ramach których nasz redaktor Piotr Tkacz-Bielewicz na łamach „Ruchu Muzycznego” relacjonuje, wnikliwie przyglądając się […]
Niniejszy tekst idzie na przekór tendencji pomijania aspektów muzycznych i dźwiękowych w percepcji materialnych substratów teatru. Za przedmiot bierze z kolei niedawno zakończone Praskie Quadriennale (PQ) – kolejną edycję cyklicznego wydarzenia o charakterze ogólnoświatowym poświęconego najnowszym trendom w sztuce scenograficznej i współczesnym sposobom kształtowania przestrzeni teatralnych.
Są trzy problemy z tekstem, na który tu odpowiadam. Po pierwsze Autor uzurpuje sobie prawo, żeby porównywać swój los wprost do ofiar wojny i ludobójstwa (tych sprzed 80 lat, nie aktualnych). Po drugie obwinia krytykę muzyczną o to, że odkąd ją uprawia, balansuje na granicy śmierci. Po trzecie, i to jest właśnie o jeden nawias za daleko, miał czelność moją współautorkę Monikę Żyłę pouczać na temat swojej koncepcji postapokaliptycznej kultury g..łtu – czy może cudzej koncepcji, pod którą raczył się podpisać.
Dziś ujawniamy pierwszą odsłonę audialnego numeru głoś/nik. Znalazły się tu podcasty i audio papers: Doroty Błaszczak o głosach znalezionych na skrawkach taśmy […]
Rytuały ujęte w muzyce, brzmienie miast wplecione w strukturę utworów, wieloznaczne łączenie stylistyk oraz zróżnicowane instrumentarium połączone z warstwą elektroniczną i wizualną to hasła, […]
Aktywizm uprawiany chóralnie, grające wodą słoje, szukanie ciszy w parkach... Ale też wspomnienia Petera Brötzmanna, frapujący wywiad z Angel Bat Dawid i czeski shoegaze. Zapraszamy do lipcowej prasówki pisanej!
W dniach 23–27 stycznia 2023 roku odbyła się druga edycja warsztatów z improwizacji i kompozycji JazzCamp for Girls w Katowicach. To część międzynarodowego […]
Gdańsk jest specyficznym miejscem do uprawiania i odbierania sztuki.
Oś programowa wydawała mi się w miarę spójna z założeniami, chociaż w przypadku niektórych koncertów widać było przechylenie na jedną ze stron zamiast syntezę folku i awangardy. Jak zaobserwowaliśmy, te odchylenia nie były tak wyraźnie oznaczone w programie, jak można by było oczekiwać, co powodowało pewne napięcia wśród publiczności… Zastanawiałam się, jaka jest w zasadzie grupa odbiorców festiwalu.